Montserrat - duchowa stolica Katalonii

"Nigdzie indziej, poza swoim własnym Montserrat.
 nie znajdzie człowiek szczęścia i spokoju."

Goethe

Po śniadaniu, 19.02.2024, wycieczkowy autokar wyruszył w stronę Montserrat – duchowego serca Katalonii, skrywającego skarby i tajemnice. Góra na szczycie, której znajduje się wizerunek La Morenety („Czarnulki”) ma wyjątkowy kształt, który nadała jej silna erozja - zęby piły skierowane ku niebu. Montserrat po katalońsku oznacza „przepiłowana” lub „wyszczerbiona” góra. Najwyższy szczyt Sant Jeroni wznosi się na wysokość 1237m n.p.m. Masyw Montserrat zbudowany jest z konglomeratów i zlepieńców skalnych, spojonych lepiszczem w różowo-łososiowym kolorze. Piękno Montserrat otwiera się z wysokości. Aby go doświadczyć należy wąskimi serpentynami wznieść się na szczyt. I tu, wielki szacunek dla naszych panów kierowców, Marcina i Andrzeja, którzy ze spokojem i pełnym profesjonalizmem wykonali swoje zadanie.

Wizytę na Montserrat rozpoczęliśmy od wystawy audiowizualnej koncentrującej się wokół trzech głównych zagadnień: wzgórza, klasztoru i sanktuarium. Kompleksowość i bogactwo przekazu przy wykorzystaniu nowoczesnych zasobów muzealnych i środków audiowizualnych ostatniej generacji, pozwoliło młodzieży pogłębić wiedzę o wzgórzu, jego historii, klasztorze i sensie życia klasztornego w ciekawy sposób.

Kończąc wizytę w muzeum, wysłuchaliśmy śpiewu gregoriańskiego chóru chłopięcego Escolania, cieszącego się na Starym Kontynencie sławą drugiego, po wiedeńskim. Każdego dnia o godz. 13 Katalońskie Słowiki, śpiewają ku czci Czarnej Madonny „Salve Regina”.

Następnie kroki skierowaliśmy ku Bazylice Czarnej Madonny z Montserrat (Virgen de Montserrat) - patronki Katalonii i symbolu jedności narodowej Katalończyków. Cudowna figurka wyeksponowana jest wysoko w prezbiterium, ponad ołtarzem, na specjalnym balkonie. Aby zobaczyć legendarną polichromową rzeźbę stanęliśmy w kolejce. Niektórzy z nas chcieli choć przez chwilę dotknąć kuli ziemskiej trzymanej przez Piękną Panią, by przekazać jej swoje prośby i poprosić La Morenetę o łaski.

W bazylice panuje klimat zadumy i powagi, potęgowany przez panujący tu mrok. Choć nie wszyscy z nas byli osobami religijnymi, to gotycka architektura klimatycznie oświetlona przez wiszące przy suficie lampy wywarła na nas wrażenie.

Kwadratowe atrium ma piękny dziedziniec na świeżym powietrzu z imponującą marmurową posadzką i łacińskimi napisami.

Na malowidle ściennym w krużganku znaleźliśmy akcent polski – napis „CZENSTOCHOVA”.

Od pani przewodniczki dowiedzieliśmy się, że istnieje wiele legend odnoszących się do kultu Czarnej Madonny.  Jedna z nich głosi, że figurę wyrzeźbił św. Łukasz, a św. Piotr przywiózł do Katalonii. „Czarnulkę” ukryto przed muzułmanami w tutejszej grocie Santa Cova. Po odnalezieniu w IX w. chciano przenieść w inne miejsce. Próby nie powiodły się, bo figurka przybierała na wadze. Benedyktyni wybudowali, więc kościół i klasztor.

Jest nam miło, że mogliśmy zobaczyć miejsce, w którym rozwijała się kultura i tożsamość katalońska. Montserrat z punktu widzenia krajobrazu jest bardzo piękna, geologicznie wyjątkowa i ma niezwykle bogatą faunę. Tu spotykają się historia, sztuka, kultura i wiara.

Organizator wycieczki: Eliza Bodys