Opcje widoku
Ikona powiększania tekstu
Powiększ tekst
Ikona pomniejszania tekstu
Pomniejsz tekst
Ikona zmiany kontrastu
Kontrast
Ikona podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Odnośnik do Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Resetowanie ustawień
Reset

Wizyta w sercu Alzacji ❤️

Wizyta w sercu Alzacji ❤️

„To nie jest sen
Rzeczy naprawdę dzieją się”

 

 

Podróż autokarem z Gryfina do Hiszpanii przez Niemcy i Francję to długa trasa. W naszym liceum nie brakło chętnych, by podjąć wyzwanie jej pokonania. 14.02.2024, troszkę niewyspani, ale uśmiechnięci, o 4.00 zajęliśmy miejsca w autokarze i wyruszyliśmy odkrywać kolejne magiczne miejsca. Podczas podróży zauważyliśmy, że Niemcy, Francja i Hiszpania są ogromne i pokonanie każdego kraju ma swoją specyfikę, zaczynając od przepisów i maksymalnych prędkości.

 

Po wielu godzinach spędzonych w autokarze powitał nas Colmar, stolica baśniowej krainy Alzacji. Ślady kultury germańskiej mieszają się tu z francuską, tworząc niepowtarzalny charakter całego regionu leżącego na styku granic Francji i Niemiec. To piękne miasto łączy w sobie Wenecję, Nowy Jork i polskie Podlasie.

 

Skąd La Petite Venise, czyli Mała Wenecja w Colmar?

Od pani przewodniczki wiemy, że dawniej malowniczy kawałek miasta położony nad kanałem La Lauch udekorowany pięknymi kwiatami, szachulcami i drewnianymi okiennicami zamieszkali ogrodnicy, rybacy i handlarze, którzy swoje owoce, warzywa i ryby transportowali na łodziach podobnych do weneckich gondoli – handel wodny.

 

 

 

Co wspólnego ma Colmar z Nowym Jorkiem?

Z Colmar pochodził projektant Statuy Wolności - Frédéric-Auguste Bartholdi. Społeczność Francji podarowała Stanom Zjednoczonym statuę z okazji setnej rocznicy ogłoszenia Deklaracji Niepodległości. Stąd jest ona widoczna w Colmar na każdym kroku, chociażby na wjeździe do miasta, w witrynach sklepów, czy na chodnikach.

 

 

Co łączy Colmar z polskim Podlasiem?

To bociany – symbol Alzacji. Jak powszechnie wiadomo bociany mieszkają w Polsce, jednak równie dobrze czują się w tym zakątku Francji. Co więcej, są tu uwielbiane. Motyw tego ptaka często występuje w dekoracjach, a ich gniazda wieńczą najwyższe budynki w Alzacji.

 

 

Zwiedzając Colmar, zagubiliśmy się w brukowanych uliczkach wzdłuż, których rozciągają się bajkowe domy. Przepiękna Starówka z zabudową szkieletową o drewnianej konstrukcji, głównie z drewna kasztanowego, nie mogła nacieszyć naszych oczu. Dowiedzieliśmy się, że belki tworzące szkielet wypełniano mieszaniną: gliny, kamieni, gruzu, słomy i odchodów zwierząt, tworząc w ten sposób mur szachulcowy, który jest wizytówką całej Alzacji. Bogaci mieszczanie dodatkowo upiększali swoje domy formowanymi i rzeźbionymi belkami, drewnianymi postaciami, czy ozdobnymi okiennicami. Colmar oczarował nas przeróżnością i barwnością scenerii domków.

 

 

Choć cała zabudowa ma podobny styl, to każdy dom jest inny. W baśniowych domkach z piernika mieszkają ludzie. Oglądając je ma się wrażenie, że nie mają kątów prostych, podłoga ma kilka poziomów, mieszkańcy chodzą do kuchni pod górkę, a przez okno wyglądają klęcząc na kolanach.

 

Podczas naszego spaceru, w sercu miasta – na Place de la Cathedrale zwróciliśmy uwagę na gotycki kościół Saint-Martin, wbudowany w latach 1235–1365. Na szczycie kopuły znajduje się konstrukcja o kształcie latarni, nadająca kościołowi charakterystyczną sylwetkę.

 

 

Z kart historii, od pani Ewy, dowiedzieliśmy się, że Colmar w 823r. otrzymał status wolnego miasta od Cesarstwa Rzymskiego i, że jego historia jest dość burzliwa. Był pod panowaniem Cesarstwa Niemieckiego po przegranej wojnie Francji z Prusami. Z kolei w czasie II wojny światowej Lotaryngia, jak również Alzacja stanowiły część hitlerowskich Niemiec. 2 lutego 1945 został wyzwolony po blisko 5-letnim zaborze przez wojska francusko-amerykańskie i obecnie należy do Francji. Pomimo wielu bitew miasto nigdy poważnie nie ucierpiało. Powód: najstarszy rejon winiarski na świecie, lider w produkcji win białych.

 

Wieczorem Colmar wyglądał naprawdę zjawiskowo. To prawdziwie magiczna sceneria – kolorowe światełka, czarujące dekoracje. Raj dla fotografów. Po prostu „instagramowe” miejsce.

 

 

Organizator wycieczki: Eliza Bodys

 

Data dodania: 2024-03-12 17:55:54
Data edycji: 2024-03-12 22:36:31
Ilość wyświetleń: 258
Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Logo Facebook
Facebook
Biuletynu Informacji Publicznej